пьет, как храмовник, ругается тоже, а в остальном они вовсе непохожи ©
Меня заело - пусть теперь и вас заест. ![:)](http://static.diary.ru/picture/3.gif)
Звук не вставляю, во-первых, потому что после блокировки плеера понятия не имею, как, а, во-вторых, потому что поют все равно обычно три куплета, а их там дофига.
Авторства в общем тоже не знаю, но добрая Раиса говорит, что это какое-то начало 20 века.
Знание польского необязательно, интуитивно понятно в общем все.
Ułani, ułani, malowane dzieci,
Niejedna panienka za wami poleci.
Hej, hej, ułani! Malowane dzieci,
Niejedna panienka za wami poleci!
Niejedna panienka i niejedna wdowa,
Zobaczy ułana – kochać by gotowa.
Hej, hej, ułani...
Babcia umierała, jeszcze się pytała:
Czy na tamtym świecie, ułani będziecie?
Hej, hej, ułani...
Nie ma takiej wioski, nie ma takiej chatki,
Gdzieby nie kochały ułana mężatki.
Hej, hej, ułani...
Nie ma takiej chatki, ani przybudówki,
Gdzieżby nie kochały ułana Żydówki.
Hej, hej, ułani...
Kochają i panny, lecz kochają skrycie,
Każda za ułana oddałaby życie.
Hej, hej, ułani...
Jedzie ułan, jedzie, konik pod nim pląsa,
Czapkę ma na bakier i podkręca wąsa.
Hej, hej, ułani...
Jedzie ułan, jedzie, szablą pobrzękuje,
Uciekaj dziewczyno, bo cię pocałuje.
Hej, hej, ułani...
A niech pocałuje, nikt mu nie zabrania,
Wszak on swoją piersią ojczyznę zasłania.
![:)](http://static.diary.ru/picture/3.gif)
Звук не вставляю, во-первых, потому что после блокировки плеера понятия не имею, как, а, во-вторых, потому что поют все равно обычно три куплета, а их там дофига.
Авторства в общем тоже не знаю, но добрая Раиса говорит, что это какое-то начало 20 века.
Знание польского необязательно, интуитивно понятно в общем все.
Ułani, ułani, malowane dzieci,
Niejedna panienka za wami poleci.
Hej, hej, ułani! Malowane dzieci,
Niejedna panienka za wami poleci!
Niejedna panienka i niejedna wdowa,
Zobaczy ułana – kochać by gotowa.
Hej, hej, ułani...
Babcia umierała, jeszcze się pytała:
Czy na tamtym świecie, ułani będziecie?
Hej, hej, ułani...
Nie ma takiej wioski, nie ma takiej chatki,
Gdzieby nie kochały ułana mężatki.
Hej, hej, ułani...
Nie ma takiej chatki, ani przybudówki,
Gdzieżby nie kochały ułana Żydówki.
Hej, hej, ułani...
Kochają i panny, lecz kochają skrycie,
Każda za ułana oddałaby życie.
Hej, hej, ułani...
Jedzie ułan, jedzie, konik pod nim pląsa,
Czapkę ma na bakier i podkręca wąsa.
Hej, hej, ułani...
Jedzie ułan, jedzie, szablą pobrzękuje,
Uciekaj dziewczyno, bo cię pocałuje.
Hej, hej, ułani...
A niech pocałuje, nikt mu nie zabrania,
Wszak on swoją piersią ojczyznę zasłania.
А песенка забавная.
А песенка забавная.
dragonseul, как ни смешно, мне тоже, хотя она не самая редкая.
Кристалл хрусталя, вот я в твоей подписи одно слово не понимаю. Вернее, не уверен, что понимаю правильно.
eamele, нам это пан Михал пел. Так сказать, в качестве закуски к новостям про Варшаву.
Как филолог филологу: форма первого лица множественного числа от глагола "быть"
"Мы - зло"
А чего там ломаться-то, после истграмма? Чем jestesmy отличается от долбляаше?
А так да, еще ж uroda есть, скажем...